0/10
Już za nami XI Międzynarodowe Dni Wina w Jaśle i towarzyszący im od trzech lat Konkurs Win Polskich. W tym roku, do konkursu zgłoszono 103 wina z prawie 40 winnic, co daje niemal 25% przyrost w stosunku do roku ubiegłego.
Rosnącą systematycznie liczbę zgłoszeń odbieramy jako znak, że co raz większa liczba producentów decyduje się poddać naszej ocenie.
W tym roku, jako że ze względu na porę konkursu i mnogość zdolnych ludzi w Stowarzyszeniu Sommelierów Polskich, skład co roku ewoluuje, jury zasilili: Wiesław Wysokiński, Andrzej Strzelczyk, Adam Pawłowski MS, Paweł Demianiuk, Kamil Wojtasiak oraz piszący te słowa, któremu ponownie powierzono rolę przewodniczącego, za co dziękuję kolegom i organizatorom.
Spośród 98 startujących win, medale w trzech kolorach przyznaliśmy 50, wśród których złotem pokryło się 8 flaszek ( 5 białych, 1 różowe, 2 czerwone), srebrem 20 (15 białych i 5 czerwonych), a brązem – 22 ( 16 białych, 5 czerwonych i 1 słodkie). Grand Prix konkursu, tym razem, po winach słodkim i białym w ubiegłych latach, w obydwu przypadkach dla win jasielskich, przyznaliśmy lubuskiemu winu Cabernetis 2015 z Winnicy Equus. Warto jednak wspomnieć, że to laureat wielu medali różnych kolorów w naszym konkursie, nie tylko w tym roku.
Na koniec muszę jeszcze wspomnieć o świetnej i dobrej jakości technicznej wielu win, a większość spośród medalowych, to produkty gotowe do postawienia na każdą półkę w sklepie i wzmiankę w kartach win. Zaś rosnące w żwawym tempie umiejętności polskich winiarzy, stały się już faktem, a nie tylko życzeniem.
Od prawie ćwierćwiecza wino krąży w moim życiu, a że gastronomia nie była wyborem przypadkowym, wynik ich połączenia mógł być tylko jeden – sommelier.
Czy uważasz, że artykuł był przydatny?
Komentarze